Przedstawione tutaj sezonowe wartości temperatur, a dokładnie ich anomalii podzielone zostały na pory roku: jesień 2018 (październik-grudzień), zimę 2019 (styczeń-marzec), wiosnę (kwiecień-czerwiec i lato (lipiec-wrzesień) w 2019 roku.
Sezonowe anomalie temperatury w Arktyce: a) jesień, b) zima, c) wiosna, d) lato. Wartości te podane są dla wysokości 925 milibarów, aby podkreślić cechy wzorów pogodowych, a nie lokalnych zmian.
NOAA/ESRL
Wszystkie miesiące w okresie jesieni, zimy i wiosny charakteryzowały się dodatnimi odchyleniami temperatur w Arktyce, które przekraczały 2
oC powyżej średniej 1981-2010. Ale jednocześnie nie było tak ekstremalnych sytuacji jak w poprzednim sezonie 2017/18, gdzie odchylenia przekraczały 4
oC. Podobnie jak w ostatnich latach częstym zjawiskiem były silne adwekcje ciepła związane z załamaniem prądu strumieniowego.
Jesień 2018. Największe odchylenia (+2
oC) rozciągały się w środkowej części Arktyki. Najcieplej było na Alasce, a także częściowo nad Morzem Barentsa i Czukockim. Nietypowe wzorce pogodowe dość długo powstrzymywały akweny morskie przed zamarznięciem. Nie tylko nad Oceanem Arktycznym było ciepło. Poza wspominaną Alaską,
14 października zanotowano rekord na terenie środkowej Finlandii, to 20,5
oC. Tradycyjnie też wysokie temperatury panowały wokół Svalbardu, stacja pomiarowa na lotnisku tego norweskiego archipelagu zanotowała średnie odchylenia dla grudnia wynoszące 5,5
oC. W przeciwieństwie do jesieni 2017 roku, odmienne, a więc ciepłe warunki panowały na wschodzie Syberii.
Zima 2018/19. Zimą największe anomalie temperaturowe miały miejsce na Alasce, które uległy wzmocnieniu. Wysokie temperatury ogarnęły także morza wokół półwyspu, odchylenie było o 4
oC wyższe od średniej. Szczególnie ciepło było w północnej części Morza Beringa, co miało swoje przełożenie
w niezwykle niskim zasięgu lodu. Za sytuację odpowiedzialne było nie tyle co samo ocieplenie klimatu, ale stale wiejące z południa, znad Pacyfiku wiatry, które dodatkowo fizycznie utrudniały zamarzanie akwenu. Była to już druga tak poważna sytuacja, jak na początku 2017 roku. W znacznej części Alaski, a także w dwóch kanadyjskich prowincjach: Jukonie i zachodniej części Terytorium Północno-Zachodniego wysokie temperatury panowały także w marcu. W północnej części wyżej wymienionych regionów marzec był o 3
oC cieplejszy od wszystkich poprzednich marcach.
Wysokość tzw. geopotencjału w okresie listopad - grudzień 2018 po lewej, i w lutym - marcu 2019 po prawej u góry odzwierciedlającego układ troposferycznego wiru polarnego. Niżej to samo dla maja - sierpnia 2019, oraz okres luty - marzec 2019 w przypadku stratosferycznego wiru polarnego (100 hPa).
NOAA/ESRL
W lutym i w marcu silne i jednocześnie ciepłe wiatry nad Morzem Beringa znacznie opóźniły zamarzanie tego akwenu. Podobna sytuacja miała miejsce rok wcześniej. Nietypowe wzorce pogodowe napędzane były przez mechanizm wiru polarnego za czym stoi właśnie fakt coraz cieplejszej Arktyki. Ilustruje to powyższe zestawienie map. W przypadku omawianego okresu przedstawiają to mapy w prawej kolumnie.
Wiosna 2019. Wiosną sytuacja się zmieniła. Szczególnie ciepło było nad Morzem Wschodniosyberyjskim, co było związane z podobną z 2017 i 2018 roku cyrkulacją i wiatrami. Wysokie temperatury panujące nad Oceanem Arktycznym dały początek
szybkim roztopom, m.in na Morzu Czukockim. W kwietniu w niektórych miejscach Skandynawii i Islandii panowały niezwykle wysokie temperatury, które przyniosły nowe rekordy. Wysokie temperatury późną wiosną głównie na zachodzie Grenlandii otworzyły drogę do przedwczesnych i intensywnych roztopów. Trend utrzymywał się dość długo, bo w czerwcu i lipcu niejednokrotnie na zachodnim wybrzeżu Grenlandii temperatury sięgały wartości 20 a nawet 24
oC.
Lato 2019. Arktyczne lato 2019 różniło się od tych z lat 2016-2018, było
wyraźnie cieplejsze, bardziej typowe dla większości okresu z poprzedniej dekady. Za wysokie temperatury odpowiedzialne było wysokie ciśnienie, oznaczające małe lub brak zachmurzenia. Okazjonalnie tylko przerywane spadkami i wzrostem zachmurzenia. Aczkolwiek układy niskiego ciśnienia wespół z wyżami sprowadzały ciepłe masy powietrza, np znad Syberii, którą latem 2019 roku
ogarnęły ekstremalne pożary. Wysokie temperatury, które panowały już w czerwcu wskazywały na to, że w 2019 roku padnie rekord topnienia. Tak się nie stało. Pogoda
późnym latem była w Arktyce inna niż zwykle, nie było sztormów, a wciąż powszechne były układy wysokiego ciśnienia. Z kolei sztorm pod koniec sierpnia nie przyczynił się do przyspieszenia roztopów. Czerwiec a zwłaszcza lipiec były bardzo ciepłe w znacznej części Alaski i na południu Jukonu. W Anchorage wszystkie trzy miesiące były najcieplejsze w historii w porównaniu od średniej z ostatnich 69 lat. Lipiec był najcieplejszym w historii pomiarów miesiącem w Islandii, gdzie
w stolicy średnia temperatura była o 1,4oC wyższa od średniej z poprzedniej dekady.
Na podstawie: Arctic Report Card 2019:
Surface Air Temperature